Port de Pollença – Majorka, najpiękniejsza plaża
Mogliście też słyszeć o tym miejscu jako o Puerto Pollensa. To mała zatoka, której największą zaletą jest fakt bycia zatoką. Dlaczego? Swoim ukształtowaniem terenu chroni przed silnym wiatrem, dzięki czemu woda jest bardzo ciepła, a piasek jest bardzo miękki. Zanim jednak postanowicie poczuć ten przyjemny, delikatny piasek, to się wstrzymajcie! Piasek tutaj potrafi osiągnąć temperaturę nawet 48 stopni! Więc jeśli chcecie uniknąć nieprzyjemności i nie chcecie zepsuć sobie wakacji poparzeniami, to warto zwrócić na to uwagę. Ta plaża Majorki może naprawdę Was oparzyć, ale jest to plaża, którą można znaleźć pod hasłem – najładniejsze plaże Majorki!
Rozwiązaniem jest bieg do wody! Bo czemu by nie. I tak jest bardzo ciepła, więc można od razu do niej wskakiwać. A jak nie chcesz biec, to zakop sobie stopy w niższych warstwach piasku, dzięki czemu unikniesz poparzeń. Albo zabierz ze sobą klapki.
W tle pięknie prezentuje się wzgóze Tramuntana, więc jest co podziwiać, a widok zapiera dech w piersi. Na żadnej innej plaży Majorki nie można podziwiać tego wzgórza.
Niestety – miejscowość ta, została założona dopiero w XX wieku, tak więc nie liczcie na żadne zabytki i zwiedzanie. Dlatego plaża zostaje najlepszym rozwiązaniem, a można się w tym miejscu bajecznie zakochać.
Warto tą zatokę zwiedzić kajakiem. Jest to świetna przygoda, która zapewni wiele wrażeń. Wprawdzie sama plaża nie ma żadnych wypożyczalni i atrakcji, jak inne plaże, ale jest magiczna i piękna.
Sama plaża nie jest jakaś nadzwyczajna. Można się poopalać i popluskać w wodzie. To znaczy, tak naprawdę można robić wiele innych rzeczy, ale tylko zorganizowanych we własnym zakresie. I to jest chyba największa wada tego miejsca. W wielu innych plażach na Majorce można dostać naprawdę tanie przeróżne atrakcje. Tutaj, należy organizować atrakcje samemu. Dla niektórych to jednak będzie zaleta. Bo albo tutaj pływają i bawią się tylko profesjonaliści (unikają amatorów wypożyczających sprzęt), albo jest tu cisza i spokój od wszelakiej gamy wariatów i szaleńców.
I dookoła tego miejsca warto zrobić sobie przejażdżkę rowerową. Będzie to wspaniałe przeżycie, zwłaszcza, jeśli zorganizujecie wyprawę rowerową z całą ekipą.
Ta plaża Majorki jest idealna pod wieczór, albo nocą. Z daleka widać błyszczące światła statków i latarni morskich, natomiast pod nogami jest w końcu chłodny i przyjemny piasek. Wiatr nadal nie doskwiera, więc jest naprawdę romantycznie. Również ludzi i zgiełku jest znacznie mniej, a jeśli są ludzie, to głównie pary, spędzające ze sobą romantyczne chwile w ciszy, nikomu nie wadząc.
Gdyby plaża nie znajdowała się w zatoce, bardzo przypominałaby nasze bałtyckie piaski. Z tym, że tutaj temperatury są zawsze wysokie, a nawet jeśli spadnie deszcz, to niewielki i przyjemny.
Osoby interesujące się ptakami, mogą tutaj wypatrywać na przykład sępa albo orła. Jeśli natomiast bardziej się zżywasz z roślinnością, to idealny będzie dla ciebie spacer po sosnowym deptaku.
Tę plażę zwiedzało również wielu twórców i artystów. To tutaj zrodziły się pomysły na przeróżne książki czy piosenki. Agatha Christie odwiedziła to miejsce na początku XX wieku, czego owocem była jej książka „Problem w Pollensa Bay i innych opowieściach”. Bywał tu również malarz Atilio Boveri, który nie raz malował to piękne miasto.
Plaża Majorki w Port de Pollença jest najlepszym przedstawicielem pięknych oraz skromnych plaż Hiszpańskich. Warto odwiedzić to miejsce.